Jennifer Münch prezentuje transformację cyfrową we własnym przedsiębiorstwie
Münch + Münch GmbH to producent wnętrz użytkowych z ugruntowaną pozycją na międzynarodowych rynkach. Transformacja cyfrowa ze wsparciem proALPHA rozpoczęła się w 2016 roku. proALPHA zajęła miejsce innego systemu, który przestał spełniać oczekiwania firmy. Z Jennifer Münch rozmawiamy o wyzwaniach i celach, jakie przyświecały jej w drodze do osiągnięcia wymaganego poziomu cyfryzacji w przedsiębiorstwie.
| Jennifer Münch Członek Zarządu Münch + Münch |
 |
-
W jaki sposób rozpoczęła Pani projekt cyfryzacji i jakie były pierwsze kroki w projekcie?
Pierwszym dużym krokiem było dla nas wdrożenie proALPHA, dzięki czemu wszystkie procesy stopniowo stawały się bardziej przejrzyste i możliwe do skontrolowania. Następnie zajęliśmy się rozwojem i optymalizacją procesów, uwzględniając analizę danych oraz ich stałą dostępność, również poprzez aplikacje mobilne.
Naszym celem jest wzmocnienie konkurencyjności poprzez procesy cyfrowe. Chcemy wprowadzać innowacje, które pomogą naszym klientom, ale również nam samym, w optymalizacji i przyspieszeniu wewnętrznych procesów. Konkretnie oznacza to stały dostęp do danych, absolutną przejrzystość i wykorzystanie aplikacji mobilnych w celu przyspieszenia istniejących procesów. -
Jakie wyzwania przyniosła ze sobą cyfryzacja i jakie problemy czekają jeszcze na rozwiązanie?
Dla nas jako przedsiębiorstwa produkcyjnego wyzwaniem jest przede wszystkim cyfryzacja obecnych fizycznie produktów i związanych z nimi procesów. Dlatego staramy się połączyć produkcję z cyfrowym światem i optymalnie wykorzystywać to połączenie. Interesującym wyzwaniem jest optymalizacja procesów produkcyjnych za pomocą narzędzi cyfrowych. Efekty tej optymalizacji są widoczne zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne – u naszych klientów.
Jeżeli za pomocą rozwiązań cyfrowych uda nam się działać szybciej, elastyczniej i bardziej ekologicznie, wszyscy zainteresowani na tym skorzystają. -
W jaki sposób motywuje Pani swoich pracowników do uczestniczenia w transformacji cyfrowej?
Już od zawsze osiągaliśmy najlepsze wyniki, gdy udawało nam się od początku włączać naszych pracowników w kształtowanie wewnętrznych procesów. Tak było też w przypadku wdrażania systemu proALPHA. Wszyscy musieli zrozumieć logikę kryjącą się za procesami, aby udało się je wprowadzić na stałe. Znaczącą rolę odgrywa przy tym również konstruktywna krytyka. Nasi pracownicy, którzy codziennie realizują dane procesy, wiedzą najlepiej, jakie etapy można jeszcze zoptymalizować.
-
4. Co jest dla Pani motywacją do kontynuowania transformacji cyfrowej?
Świat stał się bardziej dynamiczny i przedsiębiorstwa muszą coraz szybciej i elastyczniej reagować na zmiany. Cyfryzacja ma tu decydujące znaczenie, ponieważ niejako zmusza nas do przeanalizowania własnej perspektywy i własnych procesów. Oznacza to w najlepszym wypadku ciągły rozwój i optymalizację.
-
5. Jakie są najważniejsze czynniki potrzebne do pomyślnego rozpoczęcia transformacji cyfrowej i na co trzeba się nastawić?
Ciekawość, otwartość i pozytywne nastawienie do zmian – zgodnie z maksymą "Nic nie jest tak stałe, jak zmiana". Dziś bardziej niż kiedykolwiek. Dla mnie jest to jak wspinaczka na nieznaną górę: najpierw bezgraniczne możliwości i wolność w wyborze nowych doświadczeń. Przy przejściu do działania konieczny jest jednak dokładny plan, aby nie przecenić własnych umiejętności. Oczywiście nieodłącznym towarzyszem wędrówki jest wysiłek i odrobina niepewności, ale gdy na koniec osiągasz szczyt i możesz cieszyć się widokiem, wiesz, że było warto.
